Przygotowanie składników: Na początku, rozgrzej piekarnik do 175°C. To kluczowy krok, aby muffiny piekły się równomiernie i osiągnęły idealną konsystencję. W międzyczasie przygotuj formę do muffinek – wyłóż ją papierowymi papilotkami, lub jeśli wolisz bardziej tradycyjne metody, posmaruj foremki masłem i posyp tartą bułką. Dzięki temu muffiny łatwo wyjmą się z formy po upieczeniu.
Przygotowanie masy bananowej: W dużej misce rozgnieć bardzo dojrzałe banany. Najlepiej użyć do tego wałka do ziemniaków lub widelca. Banany powinny być na tyle miękkie, aby łatwo dało się je rozdrobnić na jednolitą masę. Do bananów dodaj 1/2 szklanki oleju i dokładnie wymieszaj. Ten krok jest ważny, aby olej dobrze połączył się z bananami, co zapewni równomierne rozprowadzenie tłuszczu w cieście.
Dodawanie składników sypkich: Do osobnej miski przesiej 225 g mąki pszennej, 3 łyżki kakao, 1 łyżeczkę sody oczyszczonej, 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia, 3/4 szklanki cukru oraz 1 cukier waniliowy. Przesiewanie składników sypkich jest ważnym etapem, który pozwala na uzyskanie jednolitej konsystencji ciasta i zapobiega powstawaniu grudek. Następnie połącz wszystkie suche składniki z mokrą masą bananową, mieszając delikatnie łyżką lub przy użyciu miksera na wolnych obrotach, aż do uzyskania jednolitej masy.
Napełnianie foremek i pieczenie: Przygotowane ciasto przełóż do foremek na muffiny. Wypełnij każdą foremkę do 2/3 wysokości, co pozwoli muffinów równomiernie urosnąć podczas pieczenia. Piecz muffiny przez 15-20 minut w temperaturze 175°C. Czas pieczenia może się nieco różnić w zależności od wielkości foremek, dlatego warto sprawdzić, czy muffiny są gotowe, używając suchego patyczka – jeśli po wbiciu w ciasto patyczek pozostaje suchy, muffiny są gotowe.
Studzenie i serwowanie: Po upieczeniu, wyjmij muffiny z piekarnika i pozostaw do wystygnięcia na kratce. To pozwoli na swobodne odparowanie wilgoci i zapewni idealną konsystencję muffinek. Muffiny czekoladowo-bananowe można podawać na ciepło, gdy są jeszcze miękkie i pachnące, lub po całkowitym wystudzeniu, kiedy smaki jeszcze bardziej się przenikają.